Kto wie, czy słowa „ten jest z ojczyzny mojej” nie najlepiej wskazują ludzi, krąg, kulturę przynoszącą dobro. Czytaj dalej
Wpisy z miesiąca: Luty 2018
26.02.2018
poniedziałek
Opozycja na dryfującej krze
Wiem, jak bardzo irytujące jest narzekanie. Tyle że propozycje już były, a jeszcze wcześniej sygnały ostrzegawcze. Kiedy w 2008 roku pisałem o wielkim wyzwaniu, jakim jest pchnięcie naprzód polskich reform po wyczerpaniu się prostych zasobów uwolnionej energii wolności, zainteresowani byli … Czytaj dalej
25.02.2018
niedziela
Ani ulica, ani opozycja
Są okoliczności, które niechybnie wiodą do klęski. Niebezpieczne są zwłaszcza te od nas zależne. Zewnętrzne okoliczności mogą się zmieniać. Ale jeśli kraj gubią jego własne elity – a w demokracji także lud – żadne zaklęcia nie zmienią kierunku.
Izrael i Polska 2018. Razem pomilczeć
Niech Jaki przeczyta, co Moltke napisał. Najbardziej obawiał się głupich, lecz pracowitych. Czytaj dalej
Clown
To, co dzieje się z wizerunkiem Polski po kolejnej prawotwórczej aktywności ministra Jakiego, jest nie do odrobienia w żyjących pokoleniach. Czytaj dalej
Kaczyński jako klawisz
Pewnych rzeczy się nie robi. Tak po prostu. Czytaj dalej
Zaliczył karę śmierci. Nie każdy z ipeenowskich cenzorów może się tym pochwalić
Czcimy więc pamięć bez pamięci. Po co więc czcimy? Dla kogo? Czytaj dalej
7.02.2018
środa
Poddaję się
Polityka bez celu, demokratyczna albo inna, ale jednak „demokratyczna”, jakoś szczególnie nie ma sensu. Jest ściemą. Jest żłobem dla tych ryjów, które dzięki wyborcom uzyskują lepsze miejsce przy korycie. To była intuicja Leppera i innych. Tyle że oni chcieli tego … Czytaj dalej
6.02.2018
wtorek
Nie eskalować tego konfliktu
To, że gość tak samo pewny siebie jak niemądry (specyficzny układ koalicyjno-osobowy) pisze prawnicze gnioty stające się projektami ustaw, które potem ze względu na stupor naczelnika i niepaństwową postawę marszałków procedowane są tak, jak przesypuje się widłami kartofle – bez … Czytaj dalej
4.02.2018
niedziela
Ta katastrofa jest obrzydliwa
Kaczyński nie jest wybredny. Chwyta każdą okazję, by zwiększyć swój potencjał władzy. On z mojego jest pokolenia. Pamięta Marzec, Gomułkę z 19 marca 1968 roku, partyzantów Moczara i jego zbowidowski flirt ze starzejącymi się weteranami AK.